Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Akwedukt Kamares w Chalkidzie na Evii

Wjeżdżając do Chalkidy od północny lub będąc w Nowym Muzeum Archeologicznym warto odwiedzić akwedukt Kamares.

 

Z daleka widać, że zachował się w całkiem dobrym stanie. Dwanaście nienaruszonych łuków prezentuje się doskonale. Konstrukcja wkomponowana w ulicę Sitron, która jest obwodnicą dla stolicy, narażona jest na silne drgania, jeździ tu bowiem dużo samochodów, także dostawczych. Miejmy nadzieję, że drgania nie zniszczą zabytku.

 

Trudno doszukać się dokładniejszych informacji, wiadomo jednak, że zachowało się dwanaście łuków oraz trzy kolumny bez przekrycia.

 

Jak można się łatwo domyślić to, co dziś możemy podziwiać, stanowi część akweduktu doprowadzającego wodę do Chalkidy. Źródła podają, że zachowało się dwanaście odcinków wzdłuż drogi Chalkida - Dokos. Znalazłam jednak tylko dwa: jeden opisywany, drugi na trasie prowadzącej do Monodriou.

 

Uznaje się, że zbudowany został przez Rzymian, później użytkowali go Wenecjanie. Okres okupacji tureckiej to także czas eksploatacji akweduktu. Oznacza to, że służył ludności przez wiele stuleci. Kres w użytkowaniu nastąpił w wyniku silnego trzęsienia ziemi we wrześniu 1854 r. Uszkodzenia były na tyle duże, że Turcy nie podjęli się kolejnej naprawy budowli. Od tego czasu akwedukt nie dostarcza wody dla miasta.

 

Nie lada zagadką jest skąd woda była doprowadzana do Chalkidy, czyli gdzie budowla miała swój początek. Według informacji uzyskanych od mieszkańca Evii, akwedukt początek miał w okolicach oddalonej o około 30 km, małej miejscowości Steni.

 

Jeśli więc woda była tematycznym akweduktem doprowadzana do stolicy wyspy, budowla była bardzo długa, co stanowi o dobrze rozwiniętej technice inżynierskiej.  

 

Warto wiedzieć, że w epokach: paleolitu, geometrycznym, klasycznym i rzymskim, Kamares było osadą. Znaleziono pozostałości po: trzech mykeńskich grobowcach, fundamentach starożytnego sanktuarium a także chrześcijańskich grobowcach i świątyniach.

 

Niestety, wszystko to nie jest udostępnione dla zwiedzających.