Zwiedzając południową część wyspy, warto odwiedzić pozostałości najważniejszego i tętniącego życiem miejsca w czasach starożytnych. Astypalaia położone jest zaledwie 2 km na południe od współczesnej i chętnie dziś odwiedzanej przez turystów, wioski Kefalos. Miejscowość mijana niezauważenie, w czasach hellenistycznych była dużym miastem. Co więcej, do 366 r. p.n.e. pełniła funkcję stolicy Kos. Było to miejsce tętniące życiem, ludzie tu mieszkali, kochali, pracowali, słuchali muzyki i oglądali sztuki teatralne. Spędzali swoje codzienne życie. Bliskość portu zapewniała kupcom zakup i sprzedaż towarów.
To tutaj, około 460 r. p.n.e., urodził się słynny Hippokrates, który rozsławił wyspę, a którego przysięgę do dziś składają medycy przed uzyskaniem tytułu lekarskiego.
Około 413 r. p.n.e. wystąpiło tu bardzo silne, wręcz niszczycielskie trzęsienie ziemi. Ludzie zaczęli masowo szukać innych rejonów wyspy.
W 366 r. p.n.e. stolicę wyspy przeniesiono do Kos. Nowe miasto, zbudowane współcześnie, w oparciu o siatkę hippodamejską, z rozbudowanym portem, dało możliwość dostępu do krajów wschodnich i ogromne możliwości kupieckie. Tym samym Astypalaia, dawna stolica została praktycznie opuszczona.
Dziś z dawnej świetności Astypalaia pozostało niewiele, choć i tak „niewiele” to za dużo powiedziane. Pozostał teatr, a właściwie znikoma jego część. W żaden sposób obiekt nie został odrestaurowany. Prawdopodobnie duża jego część nadal jest przykryta ziemią.
Konstrukcja teatru była typowa dla ówczesnych obiektów tego typu.
Cavea, czyli półokrągła widownia oparta była na naturalnym wzniesieniu. Poziomy kamiennych siedzeń podzielone były trzema rzędami schodów ułatwiających komunikację.
Orchestra, czyli półokrągła przestrzeń na której występowali aktorzy a chór tańczył i śpiewał, miała średnicę 12,5 metra. W jej centralnej części stał ołtarz zwany Thymele, który stanowił symboliczne centrum teatru i przypominał o jego sakralnym charakterze.
Za orchestrą znajdowało się Skene, czyli budynek sceniczny dla aktorów. Tu mogli się przygotować bez obawy, że podejrzy ktoś z widzów. Budynek był w kształcie prostokąta o wymiarach 3,25 × 8,5 metra.
Podsumowując, teatr spełniał wszystkie ówczesne wymagania greckiego teatru.
Samo miejsce jest o tyle ciekawe, że emanuje ciszą i spokojem, co pomaga zainteresowanym docenić wyjątkowy charakter miejsca. Zaledwie 65 m dalej znajdują się ruiny starożytnego akropolu i małej doryckiej świątyni poświęconej Asklepiosowi i Hygiei. Przyznaję jednak, że ich nie odnalazłam.
Warto spojrzeć poza teren. Widoczna stąd słynna plaża Agios Stefanos prezentuje się naprawdę uroczo.