Miejsce jest polecane szczególnie tym, którzy mają dość zwiedzania zabytków architektury, wykopalisk archeologicznych, upału, lub zwyczajnie lubią łono natury. Każda rodzina, która przyjeżdża na Samos z dzieckiem, z całą pewnością, to miejsce będzie wspominać najmilej i najdłużej.
Samochód najlepiej zostawić przed wejściem na szlak prowadzący do wodospadu Potami (na mapce - zielona literka P). Nie ma parkingu, ale droga jest wyraźnie poszerzona, by było gdzie zaparkować, oczywiście bezpłatnie. Ciekawostką miejsca są domy posadowione bardzo wysoko, jakby na betonowych pionowych płytach - palach. Podyktowane jest to tym, że od jesieni do wiosny, na Samos padają ulewne i bardzo długie deszcze, poziom wody więc bardzo szybko się podnosi. Każde wgłębienie w terenie wypełnione jest wodami opadowymi.
Wejście na szlak oznaczony jest tablicami. Krótki spacer lasem prowadzi do małego,
XI wiecznego Kościółka Przemienienia Pańskiego. Szare mury, bez tynku, świadczą o tym, że czas świetności dawno minął. Nie mniej jednak, warto wejść. Do dziś urzekają ikony i ogromne lampy, osadzone na długich łańcuchach.
Dalej, by dojść do wąwozu, trzeba udać się w przyjemny, około pół godzinny, spacer. Pięknie zielony las, strumyk, przeróżne drewniane kładki, a przede wszystkim odetchnienie od upału, sprawiają, że czas mija szybko i przyjemnie.
Spacer kończy się na niewielkiej polance, gdzie turyści rozbierają się do stroju kąpielowego. Wąwóz bowiem wypełniony jest po pas wodą, niestety dość zimną. Warto założyć odpowiednie buty, gdyż podłoże jest bardzo nierówne, kamieniste i śliskie. Dzieci często przynoszą różne zabawki; np. pontony, by popływać i pobawić się w wąskim przesmyku wody, między skałami.
Wąwóz zakończony jest wodospadem Potami. Zwisająca lina z supłami ułatwiającymi wspięcie na szczyt wodospadu, nie ułatwia zbyt mocno wspinania. Silny strumień i bardzo śliskie kamienie, prawie to uniemożliwiają.
W drodze powrotnej warto wspiąć się do tawerny. Schody zaczynają się na polance, z której jest wejście do wąwozu. Trzeba się trochę wysilić by wejść na górę, jednak z całą pewnością warto. Ceny są niskie a widok z góry wręcz nieziemski.
Alternatywą dalszej części dnia, może być plaża Potami. Wystarczy pojechać dalej drogą, zgodnie z oznaczeniami drogowymi. Plaża choć kamienista, jest bardzo sympatyczna z ciekawymi formacjami skalnymi wystającymi z morza. Można rozłożyć się na ręczniku lub wykupić leżak z parasolem.