Zamek w Monolithos

 

Monolithos to miejscowość, w której nad wyżynnym terenem góruje jedna skała wznosząca się 240 m n.p.m. Nazwa nie jest przypadkowa, gdyż mono lithos tzn. pojedyncza skała. Miejsce doceniono już w epoce klasycznej. Jest to bowiem wspaniały punkt obserwacyjny, widać stąd duży teren wokół i spory obszar morza. W IV w. p.n.e. wyglądano stąd statków nieprzyjacielskich a w razie niebezpieczeństwa palono stosy, by ostrzec mieszkańców z okolicznych miejscowości.

W XI w. postawiono mury, które wzmocnił Zakon Joanitów w XV w. I właściwie tylko one do dziś pozostały a właściwie ich fragmenty. Jest tu też, z tego samego okresu, mała kapliczka św. Pantelejmona.

Na szczyt prowadzi 100 stopni, po których wejście w cieniu nie powinno sprawiać problemu. Miejsce jest klimatyczne; mury, po których chce się połazić, drzewa poszargane wiatrem, zapach ziół i biała kapliczka, to tylko część powodów dla których warto tu przyjechać. Roztacza się stąd bowiem wspaniały widok na morze z licznymi wysepkami.

Zamek w Asklipio

 

Nazwa miejscowości wywodzi się z istniejącego w okolicy kultu Asklepiosa, boga sztuki lekarskiej. Z tego też powodu była tu słynna lecznica. Na niewielkim wzgórzu znajduje się średniowieczny zamek wybudowany w czasach bizantyjskich. U podnóża wzniesienia są parkingi, gdzie można zostawić samochód i udać się spacerkiem około 15 minutowym na zamek. Można też wjechać samochodem, co latem przy ogromnym upale, jest wygodnym rozwiązaniem. Należy jednak uważać, gdyż droga jest bardzo kamienista, a wypożyczane samochody rzadko mają ubezpieczenie na podwozie.

Ciekawa jest tu brama wejściowa, nad którą podziwiać można herb papieski. Można połazić po murach, które są bardzo grube, więc dość bezpieczne. Do dziś z zamku zachowały się jeszcze dwie wieże, z których jedna została odnowiona podczas włoskiej okupacji. Pozostały też studnie, często dość nieudolnie zabezpieczone, więc trzeba uważać szczególnie ze względu na dzieci. Otwory te prowadziły do podziemnych tuneli i bunkrów, w których mieszkańcy chowali się podczas napadu piratów. Ze wzgórza rozpościera się piękna panorama gór, morza z plażami i okolicznych wysp.

Mury pięknie oświetlone są po zmroku, dlatego przyjazd wieczorny może być ciekawym rozwiązaniem. Zamek bowiem otwarty jest całodobowo i nie są pobierane żadne opłaty przy wejściu.

Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Powiązane linki

Więcej informacji znajdziesz w Przewodniku Apolla

Zamek w Kritini

 

Wybudowany został w XV w. przez Wielkiego Mistrza z Zakonu Joanitów, tego, który wybudował Stare Miasto w stolicy wyspy. Zamek został powiększony i umocniony w XVI w, do dziś można podziwiać ich herby na zewnętrznej części murów. Miejsce było kluczowe w tej części wyspy, ze względu na znaczenie obronne. Z wież prowadzono obserwację morza, system optycznego telegrafu ostrzegał pobliskie wyspy przed zbliżającym się niebezpieczeństwem ze strony piratów morskich i floty tureckiej. We wnętrzu zamku, kawalerowie rodyjscy wybudowali kościół św. Pawła, którego dziś trudno się tu doszukać.

Zabytek znajduje się w niedalekiej odległości od miejscowości Kritinia, dlatego często wykopaliska nazywa się Kostru Kritinias. Z parkingu, do bramy wejściowej prowadzi wygodna droga otoczona krzakami. Przed wejściem na teren zamku warto zwrócić uwagę na herby znajdujące się na murach okalających ruiny. Wszędzie znajdują się lampy sugerujące, że zamek jest podświetlony po zmierzchu, z całą pewnością pięknie się wtedy prezentuje. Minusem jest jednak fakt, że po ciemku nie można podziwiać pięknego widoku rozciągającego się stąd na morze i okoliczne wyspy.  Wejście jest bezpłatne i nie monitorowane, można więc przyjechać tu o każdej porze.