to niewielka miejscowość w połowie drogi między Heraklionem a Agios Nikolaos, znana jest przede z nocnych klubów. Przyciąga więc szczególnie młodzież. W miesiącach letnich, od wieczora do wczesnych godzin rannych, miasto tętni życiem. Liczne bary i kluby chętnie odwiedzane są przez szukających wrażeń młodych turystów. Pamiętam wspomnienia znajomego małżeństwa które wynajęło pokój w hotelu. Wczesnym rankiem oboje wyruszali na zwiedzanie wyspy. Gdy około 20:00 wracali po całodziennej wyprawie, inni hotelowi goście powoli zbierali się na nocne eskapady. Tak wymieniali się, nie sprawiając sobie nawzajem kłopotu.
Ale Malia jest nie tylko dobrym punktem noclegowym dla młodych i wypadowym dla odkrywców zabytkowej strony Krety, są tu wykopaliska archeologiczne pałacu należącego niegdyś do jednego z trzech synów króla Olimpu, czyli Zeusa.
Kreta słynie z wykopalisk archeologicznych, niezwykle.... starych, czyli nie sięgających kilka wieków p.n.e., a kilkanaście. Najsłynniejszy oczywiście jest pod tym względem Pałac w Knossos, należący do króla Minosa. Troszkę mniej znany, zachowany bez architektonicznych ulepszeń, czyli bardziej autentyczny jest Pałac w Festos, należący do Radamantysa, drugiego syna Zeusa. W Malii znajdują się pozostałości pałacu trzeciego z braci, czyli Sarpedona.
Pierwszy pałac powstał tu około 1900 r. p.n.e., niestety około dwa wieki później został zniszczony z niewyjaśnionych do dziś przyczyn. Około 1650 r. p.n.e., na ruinach powstał nowy. Tez podobnie, przetrwał dwa wieki. Zniszczony został przez pożar, jednak czy wynikał z konfliktów wojennych, czy klęski żywiołowej, nie wiadomo.
Podobnie jak w Knossos czy Festos, tu również pałac stanowił centrum obszaru miejskiego. Był niezwykle rozłożysty, zajmował bowiem powierzchnie 7,5 tys. m². Otoczony zabudowaniami wewnętrzny dziedziniec miał równie imponujące wymiary 48 x 23 m. Wokół znajdowały się sanktuaria, pomieszczenia królewskie, teatr. Do dziś niewiele się zachowało, zza niewiele wystających ponad poziom terenu murów, uwagę zwiedzających przyciągają ogromne pitosy. Część wykopalisk jest zadaszona. W okresie zimowym zdarzają się dość ulewne deszcze, które niszczą niezwykle kruche dziś pozostałości. Zwiedzanie dobrze jest zacząć od niewielkiego muzeum. Znajduje się w nim makieta obrazująca pałac z okresu największej świetności. Zdjęcia, wykresy i opisy wyjaśnia to, co trudno dostrzec w wykopaliskach.
informacje dotyczące:
położenia,
cen biletów,
godzin otwarcia,
innych zabytków na Krecie
znajdziesz w kafelkach poniżej