W czasach starożytnych rzeźby miały szczególnie ważne znaczenie. Wierzono, że nie stanowią wyłącznie martwych, marmurowych posągów. Często przypisywano im posiadanie duszy. Były więc ważnym elementem religijnym, kulturowym czy sztuki. Były też symbolem podziękowania lub przebłagania. Przykładowo, w „świętych” Delfach, wzdłuż głównej drogi, po obu jej stronach stało ogrom posągów. Ofiarodawcy prześcigali się w ich wielkości i sztuce wykonania, aby jak najbardziej zaskarbić sobie przychylność pytii.
Dzisiaj podobnie. Może niekoniecznie wierzymy w to, że rzeźby mają dusze, jednak są: podziwiane w galeriach, wielbione w kościołach, symbolizują wydarzenie lub wspominają ważną lub znaną osobę.
Spacerując ulicami stolicy Kos napotkać można kilka współczesnych pomników. Każdy z nich upamiętnia osobę lub wydarzenie ważne dla miasta lub wyspy.
jest stosunkowo świeżym pomnikiem. Odsłonięty został w październiku 2023 roku. Spacerując wzdłuż portu, nie sposób go przeoczyć, gdyż widoczny jest z daleka przy wejściu do skweru na którym rośnie słynny platan Hippokratesa*.
Duża figura przedstawiająca słynnego medyka stoi na prostopadłościennym postumencie, który wykorzystany został do przekazania istotnych informacji:
od strony portu widnieje słynna przysięga Hippokratesa**. Niestety, przedstawiona tylko w języku greckim. Może dlatego, że z uwagi na sporą jej długość, zwyczajnie zabrakło miejsca, a może celem było podkreślenie wpływu wiedzy zdobytej w starożytnej Grecji na współczesne czasy,
od strony skweru z platanem Hippokratesa zapisane zostały trzy złote myśli medyka, które do dziś wydają się być niezwykle istotne:
"niech jedzenie będzie twoim lekarstwem, a lekarstwo jedzeniem",
"spacer jest najlepszym lekarstwem człowieka",
"lepiej zapobiegać niż leczyć"
po obu stronach bocznych przedstawiony został Hippokrates nauczający oraz informacje dotyczące wykonania i odsłonięcia pomnika.
* Hippokrates przez „pp” nie oznacza błędu literowego, napisałam o tym na stronie platan Hippokratesa oraz fundacja Hippokratesa
** Przysięga Hippokratesa do dziś składana jest przez lekarzy. Ostatnie badania wskazują, że autorem nie był sam Hippokrates, lecz jego uczniowie. Oryginalna przysięga spisana została w języku starożytnej greki w okresie między V a III w. p.n.e.
W centralnym miejscu portu, wśród tawern i sklepów, znajduje się niewielki skwer ze statuą Hippokratesa. Wykonana z brązu rzeźba stoi na kamiennym postumencie. Jej rozmiary są imponujące po to, żeby widoczna była z daleka. Przyglądając się, łatwo można odczytać przesłanie. Ma się wrażenie, że pomnik uchwycił ułamek sekundy dyskutujących pięciu osób, z których każda .jest w innym wieku.
Z całej piątki najstarszy jest Hippokrates, który siedzi na postumencie. Prawą rękę ma opartą na nodze i trzyma zwój papirusu w dłoni. Unosi wskazujący palec w podniesionej lewej ręce. Zwrócony jest w stronę młodzieńca siedzącego na ziemi (postumencie pomnika). Z całą pewnością coś ważnego mu tłumaczy, opowiada, pewnie dyskutuje. Młodzieniec, lekko pochylony w stronę nauczyciela, z zainteresowaniem słucha. Statua przedstawia także chłopca stojącego z boku, który przysłuchuje się rozmowie oraz siedzącą, młodą kobietę trzymającą małe dziecko. Dziecko wyciąga rączki, jakby chciało, żeby Hippokrates wziął je na ręce.
Ciekawym wydaje się siedzisko medyka. Hippokrates siedzi na pniu drzewa przyozdobionego liśćmi, spod którego wyłania się głowa węża. Gad nie sprawia wrażenia agresywnego. Wręcz przeciwnie. Wydaje się jakby z boku przysłuchiwał się rozmowie. Wąż, choć umiejscowiony z tyłu pomnika, jest ważnym symbolem. Asklepios, bóg medycyny i uzdrawiania, uznawany jest za jednego z przodków Hippokratesa. Wg jednego z opowiadań mitologii greckiej, pewnego ranka do Asklepiosa podpełzł wąż. Ten przydeptał go nogą. O dziwo, za chwilę pojawił się drugi z ziołem w ustach, którym uzdrowił zdeptanego gada. Wydarzenie to miało duży wpływ na życie mitologicznego boga i sposób leczenia. Dziś Asklepios przedstawiany jest jako starzec trzymający laskę wokół której owinięty jest wąż.
Postawiona w samym sercu miasta, ma zwrócić uwagę turystom, spacerowiczom i klientom tawern, że wyspa Kos zrodziła największego medyka, który zrewolucjonizował praktyki lecznicze a z którego nauk wciąż korzystamy. To dzięki jego mądrości, o czym jest dużo na stronie fundacja Hippokratesa, zaprzestano leczyć przesądami i mistycznymi wierzeniami. Wprowadził on naukowe podejście do medycyny. Usystematyzował leczenie, podkreślając jak ważne są następujące po sobie etapy: obserwacja, diagnoza i leczenie oparte na konkretnych dowodach klinicznych.
W okolicach południowej agory, na niewielkim skwerze przy ulicy Vasileos Pavlou, znajduje się mało przez kogo zauważany pomnik przedstawiający kobietę z chłopcem na rękach oraz dziewczynkę tulącą się do nóg matki. Wybór postaci nie jest przypadkowy. Pomnik poświęcony jest ofiarom ludobójstwa w którym nie było litości dla dzieci, kobiet i starców.
Obok pomnika postawiona jest tablica, na której w czterech językach: greckim, angielskim, niemieckim i francuskim znajduje się napis:
„Pomnik ludobójstwa Greków pontyjskich
Stowarzyszenie Pontianów z Kos „O Xeniteas” wzniosło ten pomnik ku pamięci 353 000 ofiar ludobójstwa Greków z Pontu. Południowe brzegi Morza Czarnego były zamieszkane przez greckich osadników w VIII wieku p.n.e. i do 1922 r. stworzyli niezwykłą cywilizację, dopóki turecki nacjonalizm nie wyrwał tej zamożnej populacji z jej rodzinnych domów.”
Miejsce ustawienia pomnika, przy południowej części agory, było dobrze przemyślane. Bowiem Grecy osiedlili się w regionach Pontu właśnie w czasach starożytnych, co najmniej na początku VII w. p.n.e. Przez kolejne stulecia, a nawet tysiąclecia, stworzyli własną, silną kulturę, byli wykształceni, zajmowali wysokie stanowiska urzędnicze, zrodzili wielu filozofów, autorów i artystów. Żyli w zgodzie także w okresie Cesarstwa Bizantyjskiego, czyli pod panowaniem rzymskim w latach 395 do 1453.
Wszystko zaczęło się zmieniać po powstaniu Imperium Osmańskiego. Grecy w Poncie, jako mniejszość chrześcijańska, zaczęli być coraz gorzej traktowani. Turcy wymagali przejścia na islam, czego Grecy często odmawiali. Konflikt narastał właśnie na tle religijnym. Grecy byli postrzegani jako zagrożenie dla narodu osmańskiego. Rozpoczęła się brutalna kampania ludobójstwa w celu usunięcia z kraju mniejszości nietureckich.
W latach 1914–1923 zamordowano około 353 000 Greków pontyjskich oraz wypędzono około 1,5 miliona.
Początkowo, w latach 1914 do 1918, Młodzi Turcy (tak nazywał się ruch opozycji konstytucyjnej) zmuszali do przymusowej pracy greckich mężczyzn w wieku 18–48 lat. Umieralność w obozach była niezwykle wysoka, sięgała 90% w okresie pierwszych 2 miesięcy.
Na początku 1915 roku zaczęto deportacje kobiet i dzieci (mężczyźni byli w obozach pracy). Ofiary szły w bardzo złych warunkach, często przez wiele dni bez jedzenia. Ich umieralność była równie wysoka, rzędu 80 – 90%.
W latach 1919 – 1923 atak na żyjących jeszcze Greków w rejonach Pontu, doprowadził do niemal całkowitego ich zniszczenia.
19 maja obchodzony jest w Grecji Dzień Pamięci o Ludobójstwie Pontyjczyków. Tego dnia, przed Grobem Nieznanego Żołnierza w Atenach, warta pełniona jest przez gwardzistów w strojach pontyjskich.
W specjalnych uchwałach państwa: Grecja, Cypr, Stany Zjednoczone, Szwecja, Armenia, Holandia i Austria uznały, że władze tureckie dokonały ludobójstwa Greków w regionach Pontu.
Paradoksalnie, w tym samym dniu w Turcji obchodzone jest jedno z najważniejszych świat państwowych – Dzień Pamięci Atatürka, Młodzieży i Sportu. Obchodzony jest co roku, upamiętniając początek walki o niepodległość oraz symboliczny początek Republiki Tureckiej.
* Pont to region dzisiejszej Turcji wzdłuż południowego wybrzeża Morza Czarnego, pokazany na tablicy informacyjnej obok pomnika
Wśród licznych kafejek, tuż przy wykopaliskach południowej agory, znajduje się pomnik upamiętniający mitologiczną walkę zapaśniczą Heraklesa i Antagorasa.
Kilka słów o Heraklesie**
Oficjalnie Herakles był synem Alkmeny (córki króla Myken) oraz Amfitriona, króla Teb. Zgodnie z grecką mitologią, rzeczywistość była inna. Piękna Alkmena wpadła w oko Zeusowi, który jak wiadomo, łatwo się zakochiwał. Pewnej nocy król olimpu przybrał postać Amfitriona, który był akurat na jednej z wypraw wojennych, by posiąść wybrankę. Pech chciał, że mąż wrócił szybciej. Alkmena, choć trudno tu mówić o zdradzie, srogo zapłaciła za noc z Zeusem.
Nie mniej jednak tej nocy poczęła bliźnięta, z których każdy miał innego ojca. Jolaos był śmiertelnikiem i synem prawowitego ojca, natomiast prawdziwym ojcem Heraklesa był bóg olimpu.
Hera, żona Zeusa nie umiała pogodzić się z kolejną zdradą męża tym bardziej, że Zeus podstępem przystawił małego Heraklesa do piersi żony gdy ta spała. Wprawdzie szybko się zorientowała i odepchnęła dziecko, ono jednak zdążyło napić się mleka które było źródłem wiecznego życia.
W złości, która przez kolejne lata nie ustępowała, Hera na wszelkie sposoby próbowała pozbyć się Heraklesa. Choć ten najczęściej wychodził z opresji zwycięsko, z całą pewnością jego życie to była ciągła walka. Najgłośniejszych jest 12 prac Heraklesa, z których każda wg zamierzeń Hery, miała zakończyć się śmiercią bękarta.
Walka zapaśnicza Heraklesa z Antagorasem na Kos
Podczas powrotu do ojczyzny z jednej z wypraw, Hera zesłała bardzo silną burzę. Wraz z towarzyszami podróży, Herakles zatrzymał się na Kos. Głodni, spacerując po terenach wyspy, napotkali pasterza imieniem Antagoras. Herakles chciał kupić jedną owcę, ten jednak postawił warunek. Obiecał oddać zwierzę za darmo, jeśli Herakles go pokona.
Walka była wyrównana, oboje okazali się być bardzo silni. Z upływem czasu, gdy tracili siły, do walki dołączali się towarzysze Heraklesa i mieszkańcy Kos.
Herakles widząc, że traci siły i może przegrać walkę, uciekł do Pyli, gdzie osiedlił się na dłuższy czas.
Wg niektórych źródeł powodem zatrzymania się na wyspie była Chalciopi, córka Eurypylosa, ówczesnego króla Kos. Co więcej, Herakles podburzał mieszkańców przeciwko królowi, by w ten sposób zdobyć wybrankę i wyspę. Faktycznie, znów wg niektórych źródeł, ich wspólnym dzieckiem był Tessalos, władca m.in. wyspy Nisiros.
** Herakles to imię zgodne z mitologią grecką, jego rzymskim odpowiednikiem był Herkules