Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Świątynia Apollina Delijskiego

jest oddalona od portu o około 4 km. Piesze dotarcie wymaga więc sporego poświęcenia tym bardziej, że spacer nie należy do najprzyjemniejszych z uwagi na to, że chodnik jest bardzo wąski lub w ogóle go nie ma.

 

Niestety zdarza się, że mimo aktualnych informacji o godzinach otwarcia, zabytek jest zamknięty. Wszystko to dlatego, że ów teren wykopaliskowy nie jest popularnym miejscem nawet wśród mieszkańców wyspy.

 

Szkoda, gdyż w czasach przedchrześcijańskich miejsce to było politycznym, kulturalnym i religijnym centrum wyspy. Znajdował się tu teatr, gimnazjon i voulefterion, czyli parlament, a także świątynie: Apollina – mitologicznego opiekuna wyspy Kalimnos oraz Asklepiosa – mitologicznego opiekuna Kos. Powstanie starożytnych budowli datuje się na przełom IV i III w. p.n.e. Z tego okresu znaleziono tutaj liczne inskrypcje, podstawy posągów, fragmenty waz oraz figurki zwierząt, głównie bydła.

 

Najważniejsza budowla z czasów starożytnych dotyczy sanktuarium Apollina Delijskiego. Apollo był bowiem czczony na Kalimnos, podobnie jak na sąsiadujących wyspach: Kos, Nisyros czy Rodos. Dodatkowy epitet: „Delijski” wynika z przynależności wspomnianych wysp do Związku Ateńskiego*, którego siedzibą była wyspa Delos.

 

Niestety, dokładna lokalizacja i architektoniczny wygląd świątyni Apolla wciąż nie są znane.

 

Rzymianie, gdy przejęli wyspę, wprowadzili nową, chrześcijańską wiarę. Szybko stała się obowiązującą wobec wszystkich mieszkańców, skutecznie, choć nie obyło się bez prześladowań i wymuszeń.

 

Po ustanowieniu chrześcijaństwa jako oficjalnej religii, w V i VI w. n.e. wzniesiono na Kalimnos kilka bazylik.

 

Budowanie bazylik polegało najczęściej na niszczeniu pogańskich świątyń i stawianie nowych w tym samym miejscu.

 

Miało to dwojaki cel:

  1. Brak miejsca do oddawania czci starym bogom dało wszystkim informację, że jest dawna religia już nieaktualna.

  2. Możliwość szybkiego stawiania świątyń dla nowej religii, gdyż nie było problemu z dostarczaniem materiału budulcowego. Oglądając ruiny sanktuariów wczesnochrześcijańskich można dostrzec wmurowane kamienie z budowli starożytnych.

 

Pięknie prezentujący się łuk prezbiterium jest pozostałością po wybudowanej w V w. n.e. trójnawowej Bazylice Chrystusa Jerozolimskiego. Trzęsienie ziemi, jakie nawiedziło wyspę w VI w. mocno zniszczyło świątynię, jednak już w VI została odnowiona.

 

* Związek Ateński zwany też Związkiem Delijskim, powstał około 478 r. p.n.e. W jego skład wchodziły państwa obszaru Morza Egejskiego. Miał na celu ochronę przed Persją. Początkowo zebrania odbywały się na wyspie Delos, a każda z członków-wysp zobowiązana była do opłacania składek. Z czasem Ateny przeniosły skarbiec i siedzibę do siebie, przeznaczając tym samym finanse na powiększanie własnej potęgi militarnej. Przegrana Aten w wojnie peloponeskiej spowodowała całkowity rozpad związku.

Zamek Chrysocheria

położony jest na naturalnym wzniesieniu, około 2 km od portu.

 

Swoją nazwę zawdzięcza kościołowi Panagia Chrysocheria, który stał w tym miejscu jeszcze przed wybudowaniem zamku.

 

Zbudowany* został w XV wieku przez Fantino Gueriniego, komtura rycerskiego na Kos na rozkaz Wielkiego Mistrza Zakonu Joannitów na Rodos, który chciał ufortyfikować wszystkie wyspy należące do zakonu.

 

Na wyspie istniał już wówczas duży zamek w Chorze, który stanowił dobrze ufortyfikowaną, dużą osadę z wieloma zabudowaniami mieszkalnymi.

 

Mieszkańcy, zmuszani przez komtura Fantino Gueriniego do nieodpłatnego brania udziału w budowie/rozbudowie zamku, nie widzieli potrzeby stawiania kolejnego. Wystąpili do sądu o zniesienie obowiązku wykonywania prac na rzecz rycerza z Zakonu Joannitów.

 

W 1445 roku odbył się na Rodos proces, w którym sąd przyznał rację komturowi z Zakonu Joannitów.

 

W efekcie, w latach od 1436 do 1453, czyli przed i po rozbudowie, zamek użytkował jako rezydencję, Fantino Gueriniego, komtur rycerski Kos.

 

Do dziś zachowały się mury z herbami: wspominanego wyżej komtura Kos, Wielkiego Mistrza oraz ogólny, Zakonu Rycerzy Joannitów, a także cysterny i inne budowle oraz dwa, niezależne wejścia, z których każde oferuje inne widoki. Warto skorzystać z obu.

 

* Prawdopodobnie zamek wcześniej był własnością kasztelana. Komtur Fantino Gueriniego rozbudował i odnowił go.

Kalimnos

to grecka wyspa należąca do archipelagu Dodekanezu, czyli dwunastu wysp.

 

Znana z zamożności mieszkańców, uważana jest za najbogatszą wyspę całego Dodekanezu.

 

Położona zaledwie 12 km od Kos, chętnie odwiedzana jest w trakcie wakacji.

 

Każdego dnia z portu w Mastichari odpływają promy kilku przewoźników.

 

Kalimnos znana i reklamowana jest jako „wyspa poławiaczy gąbek”. Od dawna było to główne źródło dochodu mieszkańców. Przyniosło wyspie bogactwo i sławę w całym regionie Morza Śródziemnego. Choroba kolonii gąbek w 1986 roku spowodowała, że obecnie jedynie kilka łodzi wypływa na połów.

 

Wyspa nie należy do urodzajnych, stąd rolnictwo nie należy do głównych zajęć mieszkańców. I, choć Kalimnos wciąż zachowuje swój lokalny charakter i nie jest tak skomercjonalizowana jak pobliskie Kos, coraz większą rolę w gospodarce odgrywa turystyka.

 

Kalimnos popularna jest wśród wielbicieli górskich wspinaczek, gdyż oferuje ponad 2000 tras o zróżnicowanych trudnościach.

 

Poniżej propozycje miejsc które warto zwiedzić na wyspie podczas jednodniowej wycieczki, bez wynajmowania samochodu:

Pomnik upamiętniający trzech bohaterów Imii

Imia to dwie małe, niezamieszkałe wysepki, położone w połowie drogi między grecką Kalimnos a tureckim półwyspem Bodrum. Imia była przedmiotem sporu w 1996 roku, między mocarstwami o przynależność.

 

Ciekawą wydaje się następująca historia:

 

26 grudnia 1996 roku, turecki statek towarowy zupełnie przez przypadek, osiadł na mieliźnie u brzegu wschodniej wysepki Imia.

 

Na wzywanie o pomoc odpowiedział grecki holownik. Początkowo turecki kapitan odmówił przyjęcia pomocy argumentując, że znajduje się po stronie tureckiej. Ostatecznie zgodził się na odholowanie do tureckiego portu przez grecki holownik.

 

Po odtransportowaniu do portu w Bodrum, grecki kapitan wypełnił stosowne dokumenty dotyczące opłaty za udzieloną, międzynarodową pomoc.

 

Turecki kapitan odmówił zapłaty twierdząc, że frachtowiec znajdował się na wodach tureckich.

 

Następnego dnia tureckie MSZ powiadomiło greckie władze o istnieniu sporu o suwerenność. Po kolejnych dwóch dniach, 29 grudnia 1995 roku ogłosiło wyspy Imia jako terytorium tureckie.

 

9 stycznia 1996 roku Ateny odrzuciły roszczenie.

 

Opinia publiczna dowiedziała się o wydarzeniu dopiero 20 stycznia 1996 roku, gdy grecki magazyn opublikował o tym artykuł.

 

Reportaż wywołał ostrą reakcję, w wyniku której 25 stycznia 1996 roku, czterech obywateli Kalimnos, w tym burmistrz, podniosło grecką flagę na wschodniej wysepce Imia.

 

W odwecie, 28 stycznia 1996 roku, tureccy dziennikarze wylądowali na Imia helikopterem, by opuścić flagę grecką, a podnieść turecką. Całe to wydarzenie było transmitowane na żywo przez telewizję turecką.

 

W rozrachunku, grecki patrolowiec wojenny dokonał kolejnej wymiany flag.

 

31 stycznia 1996 roku tureckie siły specjalne wylądowały na zachodniej wysepce Imia, eskalując tym samym istniejące, spore już napięcie.

 

Strona grecka nie pozostała obojętna – 3 godziny później wystartował samolot rozpoznawczy. Greccy żołnierze potwierdzili obecność sił tureckich na wyspie Imia. W trakcie powrotu, helikopter rozbił się nad wysepkami. Zginęło trzech greckich oficerów, którym dedykowany jest pomnik na małym placyku tuż przy porcie w Kalimnos.

 

Historia, która mogła doprowadzić do konfliktu zbrojnego, została zażegnana dzięki USA, które wysłało urzędnika aby zażegnał spór. Pertraktował z władzami obu państw nie pozwalając na ich bezpośredni ze sobą kontakt. W efekcie oba kraje obiecały wycofanie własnego wojska.

 

Spór dotyczący przyczyny wypadku helikoptera z trzema greckimi oficerami nigdy nie został rozstrzygnięty.

 

Pomnik zaprojektowany i wykonany został przez kalimniańskiego rzeźbiarza. Przedstawia trzy brązowe popiersia poległych nad wyspami Imia oficerów, oraz anonimowego kapitana z wnukiem, który ze zdjętym z głowy kapeluszem pochyla się by oddać hołd i szacunek.

Zamek Chora zwany Wielkim Zamkiem

położony jest w podobnej odległości od portu co Świątynia Apollina Delijskiego, jednak po drugiej stronie miasteczka rozłożonego pomiędzy pasmami gór. Ostatni kawałek drogi prowadzącej do zamku stanowi spore wzniesienie, gdyż zamek położony jest na wysokości 255 m. n.p.m.

 

Uwzględniając artefakty znalezione w glebie uznaje się, że miejsce było zamieszkane jeszcze w czasach prehistorycznych.

 

Obecne budowle są pozostałością po czasach średniowiecza.

 

Pierwsze fortyfikacje obecnego zamku powstały prawdopodobnie w XI w. Jednak w XV w. wyspę przejął Zakon Rycerzy Joannitów, który dokonał szeroko zakrojonych prac związanych z rekonstrukcją, rozbudową oraz umocnieniem fortyfikacji.

 

Pośrodku wschodniego muru postawiono wieloboczną wieżę przeznaczoną na broń palną, wybudowano dwie duże publiczne cysterny w centrum osady, a na trzech budynkach umieszczono podwójne marmurowe herby.

 

Ufortyfikowany obszar obejmuje rozległy teren, bo aż 30 500 m2. Nic dziwnego, było to średniowieczne miasto z budynkami mieszkalnymi. Osada była w stanie pomieścić nawet do 1500 ludności. Budynki były postawione bardzo gęsto, często „na styk” po to, aby jak najbardziej zaoszczędzić miejsce. Ściany niektórych obiektów wbudowano w mur zewnętrzny. Dostęp do innych części osady umożliwiały jedynie bardzo wąskie uliczki.

 

W zależności od zamożności rodziny, mieszkania były parterowe lub dwukondygnacyjne, o prostej lub bardziej złożonej budowie.

 

Domy miały wbudowane szafy. Do przygotowywania posiłków i ogrzewania służyły kominki. Gliniane rury odprowadzały deszczówkę z dachów do małych, podziemnych cystern.

 

Najlepiej zachowała się północna część osady ponieważ od XVIII wieku południowa część systematycznie wykorzystywana była jako materiał budowlany dla nowopowstającej osady Chora.

 

Oprócz budynków mieszkalnych, zwiedzić można kościoły, których zachowało się aż dziesięć. W ich wnętrzach do dziś zachwycają ciekawe malowidła ścienne.

 

Zachowały się ruiny dwóch tłoczni do produkcji oliwy z oliwek, w tym rozbity okrągły wapienny zbiornik i cylinder do miażdżenia owoców.

 

Zamek Chora stanowił zabudowę średniowiecznego Kalimnos aż do początku XVIII wieku, kiedy to szybko zaczęła się rozwijać osada Chora w niżej położonej części wyspy.

Rzymski grób

Wracając z Zamku Chora, idąc w kierunku Muzeum Archeologicznego, znajduje się rzymski grobowiec. Dziś zaniedbany i całkowicie zniszczony, swego czasu był naziemnym pomnikiem z czterema komorami grobowymi.

Muzeum Archeologiczne Kalimnos

położone jest w drodze powrotnej na statek, zaledwie 600 m od portu. Proponuję odwiedzić na końcu zwiedzania wyspy, gdyż miejsce to jest istną „skarbnicą wiedzy”, będzie wiec doskonałym podsumowaniem dnia spędzonego na Kalimnos.

Jeden jest tylko warunek, trzeba dotrzeć tutaj w godzinach otwarcia, czyli między 8:30 a 15:00 w środę, czwartek, piątek lub niedzielę gdyż w pozostałe dni tygodnia muzeum jest zamknięte.

 

Warto

 

Muzeum jest nowoczesne, gdyż otwarte w 2009 roku i posiada kilka ciekawych „perełek”. Dokładne opisy dotyczące historii wyspy i najważniejszych historycznie miejsc są nie do znalezienia w jakichkolwiek przewodnikach.

 

Najważniejszym eksponatem muzeum jest hellenistyczna rzeźba z brązu przedstawiająca kobietę. Nazwana „Panią z Kalimnos”, znaleziona została przez miejscowego rybaka w 1995 roku, gdy rankiem wypłynął na połów. W wyciągniętej z morza sieci, zobaczył nie tylko ryby, ale także ogromną rzeźbę z brązu.

Dzieło przewieziono do Aten, gdzie oczyszczone zostało z morskich pozostałości. Po kilku miesiącach prac konserwatorskich „Damę z Kalimnos” umieszczono w Narodowym Muzeum Archeologicznym. Obecnie jest główną atrakcją Muzeum Archeologicznego w Kalimnos.

 

Wśród rzeźb znalezionych w Świątyni Apollina Delijskiego na uwagę zasługują: duży posąg Apolla oraz Asklepiosa. Według archeologów, współistnienie obu rzeźb, przedstawiających ojca i syna, w jednym miejscu, nie jest przypadkowe. Nawiązuje do kultu sąsiedniej wyspy – Kos. Tam, w Asklepiejonie, na środkowym tarasie znajdowało się sanktuarium Apollina, natomiast na najwyższym poziomie znajdowała się świątynia poświęcona Asklepiosowi.

Muzeum Nurkowania

znajduje się przy porcie. Otwarte jest w godzinach od 9:00 do 14:00 z wyłączeniem sobót i niedziel. Miejsce jest o tyle ciekawe, że Kalimnos znana jest jako „wyspa poławiaczy gąbek”. Nurkowanie było więc głównym zajęciem mieszkańców.

Pomniki

Wracając promenadą na statek, uwagę zwraca duża ilość pomników. Oprócz łatwych do odgadnięcia, takich jak nurek, Neptun czy Nike, stoi tu kilka pomników poświęconych osobom zasłużonym lub upamiętniających ważne wydarzenia, czego przykładem jest opisany wcześniej Pomnik bohaterów Imii.

 

Pomnik prof. Skevosa Zervosa to jeden z przykładów świadczących, że mieszkańcy Kalimnos pamiętają i doceniają tych, którzy zrobili coś dobrego dla wyspy.

 

Prof. Zervos urodził się w Kalimnos. W czasach studenckich nurkiem, poławiaczem gąbek. Tak jednak nie spędził życia. Kształcił się.

 

W 1910 roku jako pierwszy chirurg wykonał udany przeszczep jądra od małpy do człowieka.

 

Pracując na wydziale medycznym Uniwersytetu Narodowego w Atenach opracował system badania pracy serca na odległość. Umożliwił przekazywanie danych na odległość.

 

Zdobywając ogromną, międzynarodową sławę, nie zapomniał o swojej rodzinnej wyspie.

 

Wraz z rodziną zbudował na Kalimnos szpital i sierociniec.