Twój e-mail:
Treść wiadomości:
Wyślij
Wyślij
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Kościół katolicki na Kos

Na obrzeżach stolicy wyspy znajduje się kościół katolicki. Ciekawy dlatego, że msze święte odprawiane są w kilku językach, także w polskim. Jest to jedyny kościół rzymskokatolicki na Kos.

 

Kaplicą Świętego Krzyża opiekują się Ojcowie Franciszkanie z Rodos. Znaczy to, że nie jest otwarty każdego dnia. Msze święte, w okresie letnim, odprawiane są w każdą niedzielę o godz. 11:00. Można tu usłyszeć m.in. język angielski, włoski, niemiecki, ale także i polski. W szczególności ewangelia powtarzana jest w kilku językach. Jest to swego rodzaju ukłon w stronę turystów, którzy na Kos przyjeżdżają z wielu krajów i znajdują czas na to, by w czasie krótkich wakacji uczestniczyć w liturgii.

 

Kaplica znajduje się na terenie cmentarza, który podobnie jak kościół, jest pod opieką Ojców Franciszkanów z Archidiecezji Rodos. Cmentarz jest malutki, ale warty odwiedzenia.


Katolicy na Kos stanowią mniejszość. Mimo wszystko 7 listopada 1928 roku wydany został dekret o potrzebie zbudowania cmentarza katolickiego na Kos. Siedem lat później, w listopadzie 1935 r. został poświęcony nowy cmentarz na którym pochowani zostali głównie włoscy żołnierze. Wśród nich znajduje się także polski akcent.

Całość, czyli kościół z cmentarzem, wybudowana została według projektu Petracco, w którym nic nie jest przypadkowe.

Aleja wysadzona po obu stronach wysokimi cyprysami prowadzi do wysokiego, murowanego ogrodzenia. Wysoka, strzelista brama z kolistym zwieńczeniem, prowadzi do przestrzeni wewnętrznej. Kościół, choć niewielki, to jednak jest bardzo wysoki. Zbudowany został na planie koła z przekryciem w kształcie niewielkiej kopuły. Zarówno drzwi wejściowe, jak i okna są wąskie, wysokie i także zakończone u góry półkoliście. Wszystko tworzy współpracującą i dobrze przemyślaną całość, widoczną jeszcze w trakcie spaceru do kościoła.

Niesamowite wydaje się, jak umiejętnie architekt potrafił na małym obszarze terenu stworzyć iluzję dużej przestrzeni. Wszystko dzięki wykorzystaniu dużej wysokości obiektów ukrytych w wysokich drzewach cyprysowych.


Kościół położony jest na obrzeżach miasta Kos, w spacerowej odległości. Idąc dosłownie kilka kroków dalej alejką, znajduje się niewielka kapliczka typowa dla greckich klimatów, mała, biała i z równie białym murkiem.

Wracając, warto skręcić z alejki cyprysowej w prawo. Idąc ubitą dróżką, dosłownie 100 metrów dalej, znajdują się ruiny akweduktu.

Powiązane linki